Co jakiś czas spotykamy się z Waszymi obawami o bezpieczeństwo podłóg. Pytacie czy deska niszczy podłogi lub ewentualnie zabezpieczyć podłogę lub deskę.
Z jednej strony rozumieliśmy Wasze obawy- to przecież logiczne- twarda, baaardzo mobilna zabawka może stanowić zagrożenie dla podłóg, szczególnie tych z miękkiego drewna. Z drugiej strony zabieraliśmy się do tematu jak moja własna osoba do wiosennych porządków- niby by się przydało, ale jakoś nie mam przekonania, że to takie potrzebne jest. Nasze własne doświadczenia są takie, że deski wcale tak nie niszczą podłóg jakby się wydawało. A nasze podłogi maja bogaty bagaż doświadczeń kontaktu z deskami i trzeba podkreślić, że w naszym domu mamy często nie jedną, nie dwie, ale kilkanaście desek w jednym czasie. Ale uczciwie zaznaczamy, że mamy panele i to te o wysokiej klasie ścieralności, więc zdajemy sobie sprawę, że sprawa może wyglądać zupełnie inaczej w przypadku podłóg z naturalnego, zwłaszcza miękkiego drewna.
Zazwyczaj pytaliście o możliwość podklejenia konkretnie filcem. Czuliśmy, że filc ze względu na swoje właściwości nie jest najlepszym materiałem. Zazwyczaj mocno się mechaci i strasznie przyciąga brud i nawet najmniejsze drobinki kurzu. Poza tym widzieliśmy po swoich synach i po Waszych relacjach, że dzieci uwielbiają korzystać z deski jako ze zjeżdżalni- a po takim podklejeniu już sobie nie pojeździ.
Ale nic ... Klient nasz Pan ;) Trzeba działać. Z motywacją pandy do pokonania triatlonu zabraliśmy się za organizację filcu do podklejania. Nacięliśmy tego barbarzyńskie ilości, żeby na koniec dojść do wniosku, że no jednak tak jakby kicha. Z plusów to wyszło tyle, że w razie kryzysu mamy tyle filcu, że możemy wykleić wszystkie krzesła i inne meble w całym powiecie ;p
To, że zrezygnowaliśmy z filcu nie oznacza, że się poddaliśmy. Zaczęliśmy poszukiwania idealnego materiału, który nadawałby się do zabezpieczenia desek (a raczej podłóg). Szukaliśmy czegoś, co będzie:
- odpowiednio wytrzymałe;
-bardzo cienkie;
- łatwe w czyszczeniu
- i przyjemne dla oka.
Główkowaliśmy nad tym okrutnie, jeździliśmy, dzwoniliśmy, testowaliśmy i tak oto powstały nasze welurowe arkusze samoprzylepne. Dlaczego akurat samoprzylepne? Ponieważ jak już wiecie nie uważamy, aby takie zabezpieczenie było potrzebne dla każdego, i nie każdy jest w stanie od razy określić czy takiego zabezpieczenia potrzebuje. Takie samoprzylepne arkusze dają Wam większą elastyczność- możecie dokupić taki arkusz w dowolnym momencie. Być może na początku nie chcecie wyposażać Waszej deski w welur, ponieważ dziecko dużo korzysta z deski jako ze zjeżdżalni, ale z czasem z tej funkcji wyrośnie i wtedy taka podkładka daje większą swobodę korzystania na bardziej delikatnych podłogach. A może kiedyś deska stała się swoistym podobraziem dla dzieła małych rąk , ale jednak estetyka dzieła jakoś Wam nie leży, wtedy też zamiast szorować lub szlifować takie dzieło możecie pod takim welurkiem zamaskować (oczywiście za zgodą twórcy ;) . Jedyne o czym musicie pamiętać to to, że taka welurowa naklejka to takie one-way-ticket- jak już sobie nakleiliście to raczej jej później nie zdejmiecie.
Samoprzylepne arkusze welurowe Velvet Cover są już dostępne w naszym sklepie, w dwóch wariantach:
- Classic : kliknij tutaj
- Prime Graded: kliknij tutaj
Możesz wybrać z trzech wyrazistych i dwóch pastelowych kolorów:
- Musztarda
- Czekolada
- Turkus
- Pudrowy Róż
- Szary.